Hej! W końcu pojawi się długo planowany post. Uwierzcie mi, siedzę nad nim od godziny 13. Zaraz jak wróciłam od lekarza pożyczyłam laptopa od mojego kuzyna i pracuję dla was. Zdjęcia, obróbka i oczywiście post.
Znów jestem chora, żadna nowość, bo średnio raz na miesiąc łapie mnie jakieś przeziębienie. Mój organizm + jesień = mnóstwo chorób.