Dzień Doberek!
Wstaję rano, patrzę za okno, a tam szaro, ponuro. Po czym powoli dochodzi do mnie,że to wrzesień,..Tak - wrzesień. Wakacje zleciały szybko, choć mnie w sumie nie dotyczyły, to już mi za nimi tęskno.
Dziś postanowiłam się wam pochwalić, albo raczej pożalić moimi przeżyciami związanymi z niekompetentnymi fryzjerami w moim mieście - serdecznie nie polecam!