Nigdzie Bądź!

Cześć wam! Zastanawiam się trochę dlaczego, zawsze w nocy moja głowa napełnia się tysiącem myśli i pomysłów. Gdyby noc była dniem, moje życie było by stokrotnie bardziej zwariowane i ciekawsze. Czasami nawet mam ochotę się wyłączyć na chama, bo nie umiem spać. Właśnie po to założyłam bloga ... Żeby wylewać wszystko tutaj. Wszystkie moje rozmyślenia, te pozytywne jak i te negatywne znajdują swoje miejsce właśnie na tym blogu. Mimo tego, że poświęcam mu czasem malutko czasu i tak twierdze, że jest to mój mały świat. W sumie każdy potrzebuje swojego miejsca. Ja ciągle próbuję to miejsce znaleźć. Nie jest to łatwe zadanie, a jednak może większości z was się to udało. Wielu z nas za swoje miejsce uważa swój dom. Ja osobiście swojemu nie mam nic do zarzucenia, jednak nie umiem usiedzieć w nim ani chwili wolnego czasu. Nie wiem tak naprawdę gdzie chcę być i co robić. Każda decyzja jest spontaniczną decyzją, a moje życie układa się tak jak się potoczy. Los mnie nie oszczędza i uwielbia się nade mną znęcać. Uważam, że jest to trochę nie fair, ale musi tak być... po prostu.