POWER STAY Kosmetykowo #1

Hej! 

Ostatnio zaczęłam przykładać większa uwagę do kosmetyków, którymi się maluję. Dlatego  postanowiłam,że powstanie na blogu nowa seria, będzie ona ściśle związana z kosmetykami. W swoim czasie pojawią się może filmy, tak Tutoriale make-up'owe, a może później coś więcej ;).

Dołączyłam do programu Avon "HOT NOTY" dzięki, któremu będę mogła testować ich nowości. W dzisiejszym poście zobaczycie pierwsze nowości kosmetyczne (w mojej kosmetyczce) jakie dostałam od Avon.

Pierwszą makijaż-ową niespodzianką był ten matowy podkład.  Muszę przyznać,że nigdy wcześniej nie byłam przekonana do podkładów, zawsze coś mi w nich nie pasowało -aż do teraz. Jeszcze jakiś czas temu mogłabym stwierdzić,że nie znajdę podkładu o rozsądnej cenie, który by mi odpowiadał, a jednak .

Aplikuje się go wygodnie pompką, którą można blokować. Ma niesamowite krycie, twarz nie zyskuje efektu maski, a co najważniejsze NIE ODBIJA SIĘ NA UBRANIACH. Krycie utrzymuje się sprawdzone 12h , niestety nie chodzę spać w makijażu, więc nie mogłam stwierdzić czy aż całe 24h będzie ten efekt równie dobry. Jest bardzo wydajny, już jedna pompka może dużo zdziałać. Można nim osiągnąć naturalny wygląd, albo pogłębić krycie i wtedy jest idealny na imprezy, czy wieczorne wyjścia.  Wielkim plusem jest też cena, która jak dobrze się orientuje nie przekracza 25 złotych. 

Drugą kosmetyczną nowością, która niestety nie będzie moim ulubieńcem (zapewne znajdziecie ją w rozdaniu, które dla was szykuję.) jest czerwona, matowa pomadka. Nie polubimy się, bo ja zdecydowanie jestem zwolenniczką stonowanych kolorów, nie przepadam za tak mocną czerwienią. 

Pomadkę aplikuje się wygodnie i ma świetny pigment. Polecam jednak najpierw obrysować sobie usta pędzelkiem lub bardzo podobną konturówką, ponieważ jak się nią wyjedzie jest lekki problem żeby ją zmyć. Jak zaschnie to się nie klei, wykończenie matowe, co jest dużym plusem, bo uwielbiam matowe pomadki. Nie zjada się co jest też dobre na jakieś imprezy albo wyjścia. Niestety nie potwierdzę jej trwałości, bo jak już wspomniałam, nie przepadam za takimi kolorkami ^^

Cena tej pomadki waha się koło 17/20 złotych . 

Mieliście już okazję wypróbować, któryś z tych kosmetyków?

Jaki jest Twój ulubiony podkład?

Podoba Ci się taki kosmetyczny wątek u mnie na blogu? 

Odpowiedz w komentarzu! ;)

Zapraszam do OBSERWACJI bloga, bo dużo dla was szykuję ^^